10 mar 2010

Z okazji dnia mężczyzn :)

Najlepsze życzenia dla mężczyzn bliżej lub dalej mi znajomych. Dzięki Wam odkrywam coraz to nowe cechy swojego charakteru, zdaję sobie sprawę z potrzeb, których istnienia nie miałam świadomości i nabieram coraz większego dystansu [pozytywnego] do siebie i tego co się wokół na świecie wydarza.

Z okazji nagłego napływu dobrego humoru poszłam sobie dziś na piechotkę do domu z pracy. Włączyłam walkmenowe radio, pozwoliłam słońcu żebu na mnie świeciło i pomyslałam, że fajnie jest na świecie.
A propos mężczyzn. Chyba warto czasem pozwolić komuś odejść i dać sobie tą wolność odejścia. Zrobić to tak, żeby nie krzywdzić go ani siebie. Przy całej swojej spontaniczności żyć uważnie. Żeby mijając go potem na ulicy nie chcieć wiać na drugą stronę, tylko przypomnieć sobie te małe momenty w których było cudownie, odjechane chwile kiedy się przewracaliśmy ze śmiechu i z nadmiaru endorfin w organizmie; a to co było niefajne potraktować komputerowo - Ctrl+Alt+Delate. Następnym razem dawać to co mogę i chcę dać i brać to co ktoś może i chce mi dać, a nie wymagać od siebie nawzajem rzeczy niemożliwych. Spróbuję.

Takie to mądrości człowieka nachodzą jak za dużo chodzi...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz